25-letnia studentka weterynarii, praktykantka w klinice weterynaryjnej; kobieta, która chciałaby dać dom każdemu biednemu zwierzątku; przyszła żona
To nie tak, że Ciebie nie kocham, po prostu moje serce nadal należy do dawnej miłości o której nie potrafię zapomnieć. Ojciec ucieszył się kiedy uklęknąłeś na jedno kolano i zapytałeś czy za Ciebie wyjdę.
A ja się zgodziłam, mimo że moje serce bije mocniej na widok innego mężczyzny. Jednak to Ty byłeś tym odpowiednim dla mnie.
Jackie to młoda i uśmiechnięta kobieta, studentka zakochana w wszystkich biednych zwierzątkach, marzy o otworzeniu swojej własnej kliniki weterynaryjnej w przyszłości. Córka poważnego bisnesmena, który po śmierci swojej żony (zmarła podczas porodu razem z dzieckiem), zaczął bardziej dbać o swoją ukochaną córeczkę. Znalazł jej partnera, który jest jej godnym jednocześnie przepędzając mężczyznę, który był dla niej całym światem.
Tak jak mój ojciec masz smykałkę do interesów, może to właśnie spowodowało, że ten postanowił przedstawić Cię właśnie Jackie. Między nami nie ma żadnych uczuć, jest tylko pewnego rodzaju chemia i pożądanie, które spowodowało że uklęknąłeś na jedno kolano.
A może wizja przejęcia firmy po moim ojcu to spowodowała?
Mogliśmy też pójść na układ, żeby obie strony były z niego zadowolone.
Szukam dla Jackie starszego od niej mężczyzny (30+), który raczej obraca się w tym bogatszym towarzystwie (może być jakiś biznesmenem, prawnikiem, znanym lekarzem), jako że jej ojciec chce, żeby córka wyszła za kogoś bogatego, kto jest w stanie zapewnić jej dobrobyt.
Nie uciekaj bo tego nie lubię. Także zapewniam tutaj relkę z Aidenem, który jest dawną
i pierwszą miłością Jacqueline. Co do tego czy para zawarła jakiś układ możemy się dogadać.
Jest to ważny wątek dla mojej postaci, więc liczę na więcej niż jedną fabułę