Tamerlane DarnellDakota Johnson

informacje o postaci
25.07.1988 r, Nowy Jork
BRONX
panna
hetero
żeńskie
pielęgniarka
elmhurst hospital
poziom licencjacki (BSN)
$$$
prywatne, współfinansowane przez pracodawcę
INTO THE UNKNOWN
BRONX
panna
hetero
żeńskie
pielęgniarka
elmhurst hospital
poziom licencjacki (BSN)
$$$
prywatne, współfinansowane przez pracodawcę
INTO THE UNKNOWN
freeform
{ D Z I E C I Ń S T W O }
Dorastali bez matki. Susan Darnell porzuciła rodzinę na rzecz kariery na Broadwayu. Tamerlane może wybaczyłaby jej te ambicje, gdyby ta chociaż odniosła jakiś sukces. Nie odniosła.
Od bardzo wczesnych lat Tammy przejęła obowiązki matki: gotowała obiady, sprzątała i robiła zakupy. Dbała o rodzeństwo pomimo, że ojciec był w domu. Ben szybko popadł w alkoholizm, nie mogąc pogodzić się z odejściem żony.
Miała dziesięć lat, kiedy matka podrzuciła na próg bobasa pozostawiając sporo wątpliwości co do ojcostwa Bena. Nie było to niemożliwe, ale Tammy wątpiła w wierność kobiety, która była jej obca. Nigdy jednak nie dała tego odczuć małej siostrzyczce.
Rodzinna sytuacja odbijała się na problemach finansowych. Jako nastolatka łapała kilka fuch, o mały włos nie zawalając nauki. Była zdolną uczennicą i jak teraz o tym myśli to miała sporo szczęśćia, że udało się jej zakończyć szkołę.
{ P R A C A }
Nie do końca wiedziała kim chce być i co chce robić. Wybrała pielęgniarstwo ze świadomością, że w tym zawodzie zawsze znajdzie pracę. Konieczność łatania domowego budżetu, dbania o młodsze rodzeństwo i śmierć ojca sprawiły, że wiele spraw po prostu zaniedbywała przez brak czasu. Gdyby nie to, mogłaby zostać nawet lekarzem.
Poza pracą w szpitalu dorabia w domu opieki.
{ D O R O S Ł O Ś Ć }
Nauczyła się zaciskać zęby. Zawsze było co robić, kim się zaopiekować. Nigdy sobą. Własne marzenia, chęci i problemy lądowały na końcu długiej kolejki. Gdy najstarszy brat trafił do więzienia, a młodszy podjął próbę założenia własnej rodziny to w ich rodzinnym domu zapanowało nieco luzu. Był to ten niewielki okres czasu kiedy Tamerlane odżyła, mogła sobie pozwolić na zakup drogich perfum i wybrać się na plaże. Odbyła nawet kilka randek, które zorganizowała młodsza siostra.
Szybko jednak wszystko się spieprzyło. Związek brata był na tyle burzliwy, że często powracał. Najgorszy był jednak powrót ich matki. Susan, niegdyś olśniewająca i piękna kobieta u progu wielkiej szansy na karierę, zwaliła się im na głowę pewnego późnego popołudnia. Niedosłownie, bo wszystko poprzedziła papierkologia i świadomość, że będą musieli niańczyć osobę, która porzuciła ich, gdy sami potrzebowali jej opieki. Tamerlane miała ochotę odmówić, kazać urzędnikowi zabierać to coś, co na pewno nie było jej matką... Zgodziła się jednak i tak od tamtej pory, Susan "Sissy" Darnell ponownie zagościła w życiu swoich dzieci.
{ C O D A L E J ? }
Życie pełzło powoli do przodu. Zmieniały się pory roku, Nowy Jork nawiedzały śnieżyce na przemian z szybkimi powodziami, a widok wybijanych studzienek nikogo już nie dziwił poza turystami. Egzystencja Tammy ograniczała się do pracy i opieki nad matką, bo nawet jeśli mogła prosić o pomoc siostrę lub brata to wszystko robiła sama. Pewnych przyzwyczajeń trudno było się wyzbyć. Coraz bardziej jednak odbija się to na jej stanie psychicznym, a myśli skręcają ku najbardziej skrajnym rozwiązaniom. Nawet możliwość awansu na który czekała od lat nie sprawił, że poczuła się lepiej. Pesymizm był trucizną, którą karmiła się przy każdej sposobności. Kredyty, długi... Witaj nowy dniu!