Alexandra MercerNatalie Dormer

informacje o postaci
14 luty 1984, londyn, wielka brytania
brooklyn, dumbo
mężatka
heteroseksualna
ona/jej
chirurg ogólny
Lenox Hill Hospital
wyższe medyczne
$$$$
prywatne
Into the Unknown
brooklyn, dumbo
mężatka
heteroseksualna
ona/jej
chirurg ogólny
Lenox Hill Hospital
wyższe medyczne
$$$$
prywatne
Into the Unknown

freeform
Przyszła na świat w Londynie, w rodzinie prawników. Ona jednak nie zamierzała kontynuować rodzinnej tradycji i wyłamała się, czym wywołała ogólne niezadowolenie, by iść w kierunku medycyny. Z czasem jednak rodzice pogodzili się z tym faktem i byli dumni, że wybrała trudny zawód, który ratuje życie. Od początku wiedziała, że interesuje ją ratowanie ludzkiego życia i na tym się właśnie skupiała, wiedząc, że musi dużo poświęcić dla dobrej szkoły medycznej.
Liceum ukończyła jako jedna z najlepszych uczennic i uczelnia stała przed nią otworem. Dostała się na profil medyczny, gdzie rok później poznała pewnego studenta, w którym się zadurzyła, a jak się potem okazało, z wzajemnością. Ich drogi rozeszły się na krótko kiedy zamiast chirurgii plastycznej, zmienił specjalizację na fizjoterapię sportową, jednak ich miłość i determinacja zwyciężyły. Podczas gdy Alaric już podejmował pierwszych pacjentów, ona kończyła ostatnie egzaminy z chirurgii ogólnej, które oczywiście zdała z doskonałym wynikiem, a także podjęła staż w jednym z londyńskich szpitali. Krótko po zdobyciu dyplomów wzięli ślub i chociaż Alexandra nie planowała tak szybko zostać matką, bo najpierw chciała zdobyć doświadczenie w zawodzie, jednak ucieszyła się, że jest w ciąży, a kiedy wydawało się, że wróci na salę operacyjną, ponownie miała zostać matką.
Minęło dziesięć lat, podczas których wraz z rodziną, przeprowadziła się do Ameryki. Miała niemal wspaniałe życie, płynność finansową, pracę, w której się spełniała, ale niszczyła ją rutyna. Miała dość dzielenia życia między pracę, a dom, nie licząc spotkań z przyjaciółmi. A kiedy popełniła medyczny błąd, który mógł ją kosztować karierę, jedynego wsparcia i zrozumienia, udzielił jej kolega z pracy. Wdała się z nim romans, czując powiew świeżości, zupełnie jak na studiach. Chciała chwilę odetchnąć i wrócić do porządku dziennego, ale wtedy właśnie jej romans został odkryty. Nie wyobrażała sobie życia bez Alarica, w głębi serca nadal go kochała, mieli razem dzieci, plany, przeszłość. Równie mocno jak on chciała ratować ich małżeństwo, ale te wszystkie terapie tylko to pogarszały, kiedy zaczęli sobie wypominać wszelkie problemy czy związkowe satysfakcje. Coś jej jednak podpowiada, że trzyma się usilnie jednego włosa, który lada moment się urwie.
Alexandra jest gotowa zacząć wszystko od nowa, głównie dla wspólnych dzieci, ale i również z sentymentu. Jednak coraz ciężej jej chodzić do pracy i udawać, że między nią, a przyjacielem nie było nic więcej. Nie ma pojęcia, co będzie dalej z jej małżeństwem. Chciałaby zjeść ciastko i mieć ciastko, ma jednak świadomość pełnej porażki w tej kwestii.
Póki co trwa w tym wszystkim, próbuje zgrywać idealną matkę i żonę, kiedy wszyscy patrzą, by kolejnego dnia być sobą, gdy wszyscy odwrócą wzrok. Wie, że jej małżeństwo zniszczyła ona sama, ale woli udawać, że wszystko jest w porządku.
Udawanie jednak coraz bardziej ją męczy.
Chciałaby wreszcie odetchnąć i poczuć zew wolności...
Liceum ukończyła jako jedna z najlepszych uczennic i uczelnia stała przed nią otworem. Dostała się na profil medyczny, gdzie rok później poznała pewnego studenta, w którym się zadurzyła, a jak się potem okazało, z wzajemnością. Ich drogi rozeszły się na krótko kiedy zamiast chirurgii plastycznej, zmienił specjalizację na fizjoterapię sportową, jednak ich miłość i determinacja zwyciężyły. Podczas gdy Alaric już podejmował pierwszych pacjentów, ona kończyła ostatnie egzaminy z chirurgii ogólnej, które oczywiście zdała z doskonałym wynikiem, a także podjęła staż w jednym z londyńskich szpitali. Krótko po zdobyciu dyplomów wzięli ślub i chociaż Alexandra nie planowała tak szybko zostać matką, bo najpierw chciała zdobyć doświadczenie w zawodzie, jednak ucieszyła się, że jest w ciąży, a kiedy wydawało się, że wróci na salę operacyjną, ponownie miała zostać matką.
Minęło dziesięć lat, podczas których wraz z rodziną, przeprowadziła się do Ameryki. Miała niemal wspaniałe życie, płynność finansową, pracę, w której się spełniała, ale niszczyła ją rutyna. Miała dość dzielenia życia między pracę, a dom, nie licząc spotkań z przyjaciółmi. A kiedy popełniła medyczny błąd, który mógł ją kosztować karierę, jedynego wsparcia i zrozumienia, udzielił jej kolega z pracy. Wdała się z nim romans, czując powiew świeżości, zupełnie jak na studiach. Chciała chwilę odetchnąć i wrócić do porządku dziennego, ale wtedy właśnie jej romans został odkryty. Nie wyobrażała sobie życia bez Alarica, w głębi serca nadal go kochała, mieli razem dzieci, plany, przeszłość. Równie mocno jak on chciała ratować ich małżeństwo, ale te wszystkie terapie tylko to pogarszały, kiedy zaczęli sobie wypominać wszelkie problemy czy związkowe satysfakcje. Coś jej jednak podpowiada, że trzyma się usilnie jednego włosa, który lada moment się urwie.
Alexandra jest gotowa zacząć wszystko od nowa, głównie dla wspólnych dzieci, ale i również z sentymentu. Jednak coraz ciężej jej chodzić do pracy i udawać, że między nią, a przyjacielem nie było nic więcej. Nie ma pojęcia, co będzie dalej z jej małżeństwem. Chciałaby zjeść ciastko i mieć ciastko, ma jednak świadomość pełnej porażki w tej kwestii.
Póki co trwa w tym wszystkim, próbuje zgrywać idealną matkę i żonę, kiedy wszyscy patrzą, by kolejnego dnia być sobą, gdy wszyscy odwrócą wzrok. Wie, że jej małżeństwo zniszczyła ona sama, ale woli udawać, że wszystko jest w porządku.
Udawanie jednak coraz bardziej ją męczy.
Chciałaby wreszcie odetchnąć i poczuć zew wolności...